14 czerwca 2018

Mundial rozpoczęty z przytupem!

Fot: Twitter 


Właśnie zakończył się pierwszy mecz Mundialu w Rosji, w którym gospodarze podejmowali Arabię Saudyjską. Rosjanie rozbili rywala 5-0, choć aż takiej przewagi nad nimi nie mieli. 


Rozpoczął się długo oczekiwany Mundial. Jest to najważniejsza piłkarska impreza na świecie. Impreza, którą wręcz uwielbiam i na miesiąc wyłączam się z normalnego życia na tyle na ile mogę. 
Na pierwszy rzut mieliśmy mecz gospodarzy Rosji z Arabią Saudyjską. Przed spotkaniem ciężko było typować przebieg meczu, a i wynik nie był łatwy do wytypowania, mimo że Rosja była faworytem. Mecze otwarcia często kończyły się niespodziankami. Po za tym Rosja przed mundialem nie prezentowała się najlepiej. Ja osobiście typowałam remis. I chyba wszystkich nas wynik 5-0 bardzo zaskoczył. Rosja nie miała, aż takiej przewagi ale umiejętnie wykorzystała swoje szanse i sytuacje bramkowe. Fantastyczne wejście mieli rezerwowi: Denis Czeryszew i Artiem Dziuba, którzy strzelili dla Rosji 3 bramki, a ten drugi wpisał się na listę strzelców już minutę po wejściu. Jednak MVP spotkania moim zdaniem jest Aleksandr Gołovin, który zaliczył dwie asysty i strzelił piękną bramkę z wolnego na 5-0. Rozegrał świetny mecz.  Pierwsze koty za płoty. Rosja wygrała i zrobiła pierwszy kroczek do awansu. Arabia nie była wymagającym rywalem, choć dwie dogodne szanse miała. Ozdobą meczu były piękne gole. Jutro spotkanie, które mnie bardziej interesuje: Urugwaj - Egipt. Od kilku lat kibicuję małemu państewku z Ameryki Południowej. A na wieczór hit Portugalia - Hiszpania. Po aferze z trenerem Hiszpanów będę im bardziej trzymała kciuki niż zamierzałam. Niech utrą nosa trenerowi, który nie do końca zachował się fair. 

My na mecz Polaków musimy poczekać do wtorku. Długooo, ale na smak sukcesu warto czekać. Jak zwykle jestem zbyt wielką optymistką co do Polaków. I jak zawsze albo będę się cieszyła razem z nimi, albo będę płakała ... Nie potrafię nie wierzyć w naszych. 

Póki co taki króciutki wstęp do Mundialu. Jutro napiszę trochę więcej o moich faworytach, ulubieńcach i o Polakach. 
Postanowiłam wrócić tutaj na bloga, bo fajnie się pisało, a i ładniej się prezentuje co do zdjęć niż pisanie na fb. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz